DAFUQ x ASUS - najlepsze premiery grudnia na serwisach streamingowych

Jak grudzień to wiadomo - zaczynamy świątecznie. Mówiłem Wam ostatnio, że Eddie Murphy wraca na duży ekran w kolejnej odsłonie Gliniarza z Beverly Hills, ale zanim do tego dojdzie będziemy mogli go zobaczyć w świątecznej komedii przygodowej. Wcielił się on tutaj w mężczyznę, który postawił sobie za cel wygranie corocznego konkursu na najlepszą świąteczną dekorację domu w całym sąsiedztwie. Aby tego dokonać i zwiększyć swoje szanse, zawiera on pakt z elfem o imieniu Pepper, który przy okazji zaczyna siać niemałe spustoszenie. No i jak już zapewne widzicie po zwiastunie - jest to z pewnością film familijny. Premiera zaplanowana jest na 1 grudnia na Prime Video.

Mieliśmy już Polskie The Office a teraz czas na drugie, myślę, że można to określić - mockumentary, tylko skupione na Polskiej wiosce w 1670 roku. Co jest nietypowym i ciekawym pomysłem jeśli chodzi o taki format komediowy. No i muszę przyznać, że mimo mojego dość sceptycznego podejścia do pierwszego obejrzanego przeze mnie zwiastuna, drugi spodobał mi się już znacznie bardziej i mogę śmiało stwierdzić, że czekam na premierę. Mam tylko nadzieję, że nie wykorzystano wszystkich dobrych scen na sam trailer - a no i żeby w jakiś ciekawy sposób wyjaśnili fakt, czemu ludzie w 1670 roku rozmawiają i mówią w stronę kamery. Jak zawsze trzymam kciuki za kolejny oryginalny polski pomysł także mam nadzieję, że wszystko będzie OK. Przekonamy się o tym już 13 stycznia łącznie z premierą na Netflixie.

Czyli jeden z tych typowych akcyjniaków. Mamy tutaj strzelaniny, pościgi, wybuchy, policyjne akcje, tajemnice i wszystko co wpisuje się w tego typu produkcje. No i oczywiście głównego, nieuchwytnego i niemożliwego do schwytania i zabicia bohatera. Jeśli lubicie Mission Impossible, Jacka Ryana i tego typu filmy czy też właśnie seriale to i Reacher jest prawdopodobnie stworzony w sam raz dla Was. Czy czekacie na 2 sezon, który swoją premierę zapowiedzianą ma na 15 grudnia na Prime Video?

Tym razem mam dla animację, ale nie jest to chyba typowa familijna produkcja - a przynajmniej tak zapamiętałem inne filmy i seriale z tego kurczakowego świata. Tym razem, tytułowe zwierzaki - przynajmniej sądząc po tytule i zapowiedzi - staną przed zagrożeniem w postaci... zostania nuggetsami. Także będzie to produkcja dla ludzi o mocnych nerwach. Za animacje odpowiadają oczywiście twórcy Baranka Shauna, a w oryginalnym dubbingu będziemy mogli usłyszeć chociażby Zacharego Levi czyli filmowego Shazama. Zainteresowani? Premiera już 15 grudnia na Netflixie.

Czyli połączenie małych agentów z jumanji - a przynajmniej takie odniosłem wrażenie sprawdzając dostępne zapowiedzi na YouTubie. Jest to jedna z tych produkcji, które ewidentnie nie są dla mnie i przejdą gdzieś bokiem, ale no nie wygląda to chyba źle. Pod trailerami jest mnóstwo ocen i komentarzy pozytywnych także wydaje mi się, że serial znajdzie swoją publikę, szczególnie w okresie świątecznym. Premiera nastąpi 20 grudnia na Disney+.

Tutaj robi się ciekawie. W końcu przyjdzie nam zobaczyć (co prawda dopiero połowę, albo nawet i ⅓) tego co przygotował dla nas Zack Snyder, który to otrzymał kolejną możliwość wykreowania swojego własnego kinowego uniwersum. Na zwiastunach póki co prezentuje się to zjawiskowo, pomysłowo i różnorodnie - no i oczywiście nie zabrakło sporej ilości scen w slow-motion, czego nie mogło u Snydera zabraknąć. Mamy tutaj skrzyżowanie Gwiezdnych Wojen z Diuną, w typowej dla Netflixowych produkcji kolorystyce. A jako, że na Diune jeszcze trochę musimy poczekać z racji na przesunięcia premier, dobrze będzie mieć coś ciekawego w zanadrzu. I naprawdę chciałbym, żeby Rebel Moon okazał się sukcesem jednocześnie dając nam kolejne uniwersum i kolejną trylogię do rozwijania w przyszłości. Dobrego Sci-fi nigdy za wiele, co powtarzałem już niejednokrotnie. Czy tak właśnie będzie? Czy Rebel Moon jest tylko początkiem? Przekonamy się o tym 22 grudnia na Netflixie.

W grudniu dostaniemy też coś ze świata Marvela i będzie to kontynuacja raczej pozytywnie przyjętej w 2021 roku animacji. Korzystając z tej właśnie formuły, studio jest nam wstanie pokazać więcej alternatywnych wydarzeń z tego uniwersum, które nawiązują zarówno do komiksów jak i filmów z MCU. W drugim sezonie zobaczymy historię takie jak na przykład: Co jeśli Avengers powstaliby w 1602 roku? Co jeśli Nebula dołączyłaby do Nova Corps? Co jeśli Peter Quill zaatakowałby ziemskich superbohaterów? I tak dalej i tak dalej, dając nam łącznie 9 nowych odcinków i historii. Tak samo jak było to w przypadku sezonu pierwszego. Osobiście żałuję, że podobny koncept nie powstał w ramach wydania aktorskiego, no ale cóż - biorę co dają. Na pewno jest to jeden z tych bardziej udanych serialowych konceptów Marvela. Premiera 2 sezonu 22 grudnia oczywiście na Disney+

Nie, nie jest to film dokumentalny o Niemieckiej Stolicy a spin-off jednego z największych hitów Netflixa czyli Domu z Papieru. Tym razem historia skupi się na jednym z głównych bohaterów czyli tytułowym Berlinie i na jego przeszłości. Czemu przeszłości? Jeśli nie wiecie, to znak że nie oglądaliście Domu z Papieru. W każdym razie, tutaj otrzymamy niejako powtórkę z rozrywki bo to nie profesor a właśnie Berlin będzie szefem pewnej grupy szykującej się do napadu. No i muszę przyznać, że na ten moment zapowiada się to naprawdę spoko - dynamiczny trailer wypuszczony jakiś czas temu zrobił swoją robotę. Wydaje mi się, że tym razem serial będzie stawiał na nieco więcej luzu i humoru co jest chyba dobrym kierunkiem zważywszy na charyzmatyczną postać Berlina. Na 100% będzie to jedna z najchętniej oglądanych premier Netflixa w grudniu i w sumie w całym 2023 roku. Jesteście jednymi z tych, którzy wyczekują premiery? Ta będzie miała miejsce pod koniec roku bo dopiero 29 grudnia.

I tym też kończymy dzisiejsze zestawienie - dajcie znać na co czekacie w grudniu najbardziej. Dzięki wielkie za oglądanie i do zobaczenia już niedługo w kolejnych odcinkach! Prawdopodobnie!